poszukuję psychologa w sprawie odroczenia pierwszej klasy.

[pawe.sadoch]

A jak będzie w gorszym nastroju (nie ominie Cię to) to do nas zaglądniesz częściej.

Na gorsze nastroje mam coś w zanadrzu :P
np. http://www.astronomia24.com/viewpage.php?page_id=4 (na spodzie ekranu jest fajne coś LIVE)
lub mnóstwo materiału o astronomi i astrofotografii a do tego w planach jest zakup takiej "małej" zabawki

[sebu]

poszukuję psychologa w sprawie odroczenia pierwszej klasy.

Witam
Poszukuję psychologa w celu odroczeniu pójścia córki do pierwszej klasy.
Ma ktoś jakieś namiary na np.jakąś poradnię prywatną okolice Warszawy lub sama stolica.

[hubert78]

sebu,
Jeśli masz z knim zostawić córkę na następny rok to nic prostszego, zapisujesz jak premier kazał dziecko do szkoły i poprostu nie posyłasz wystawiając zwolnienia/zaświadczenia/inne odroczenia jak uzyskasz ponad 50% absencji Twoja córka nie może być sklasyfikowana i automatycznie powtarza klasę.
Gorzej jeśli chcesz pozostwić dziecko w przedszkolu (nieprywatnym- choć tu nie jestem pewien na 100%) to wtedy potrzebna jest opinia/zaświadczenie o którym piszesz

[westwi78]

hubert78, i prawdopodobnie opiekę społeczna na karku.
Psycholog to dobry ruch.

[sebu]

hubert78, Córka chodzi już do tzw.zerówki,skończyła 6 lat i na moje i jej nieszczęście ma obowiązek podjęcia nauki w pierwszej klasie,jedyne wyjście jest takie ,aby uzyskać negatywną opinię od psychologa i właśnie z takiego wyjścia mam zamiar skorzystać.Chcę ją pozostawić jeszcze jeden rok w "zerówce",wolę niech jeszcze się pobawi niż ma się uczyć na siłę.Jeszcze zdąży się pouczyć,a podatki wolę niech płaci rok później :wink:
A tak całkiem na poważnie muszę gdzieś znaleźć jakąś poradnię psychologiczną,żeby uzyskać tzw.odroczenie od obowiązkowego podjęcia nauki szkolnej.
Szukam prywatnie, ,no oczywiście będę próbował też do jakiejś państwowej poradni,ale terminy państwowe są straszne :shock:

[Alonzo_]

sebu, ale te terminy nie są znikąd. Każdy psycholog Ci powie ( i sam to wiesz) , że kwartał na takiego malucha to dla jednego może zmienić wiele w rozwoju dla innego nic. A tu chodzi o termin wrześniowy szkoły. Także badanie pól roku wcześniej jest wg wielu nieuzasadnione - i coś w tym wg mnie jest prawdy. Stąd zapisy od chyba maja albo czerwca dopiero. Pozory musza być zachowane.
Może się mylę ale czy oni nie wiedza o co chodzi? W tym roku mają tyle zgłoszeń co w 10 czy 20 lat. Przecież nikt nie jest idiotą. Bardziej kwestia czy się na jakiegoś służbistę nie trafi pokręconego co jak dzieciak jest rozwinięty nie "odwali Ci numeru" i nie da łatki "zdolny".
Mamy ten sam problem. Żona zadzwoniła do państwowej poradni a tam pani bez ogródek pyta czy chodzi jej o odroczenie szkoły? Skoro tak to zapraszają chyba jakoś początek czerwca.
Hmmm obaczymy choć mam takie przeczucie że jakbym prywatnemu zapłacił to bym nie zastanawiał się co mi on tam napisze....Wiedziałbym że będzie to co ma być na kwicie.

[sebu]

Hmmm obaczymy choć mam takie przeczucie że jakbym prywatnemu zapłacił to bym nie zastanawiał się co mi on tam napisze....Wiedziałbym że będzie to co ma być na kwicie.

Dlatego szukam prywatnie

Bardziej kwestia czy się na jakiegoś służbistę nie trafi pokręconego co jak dzieciak jest rozwinięty nie "odwali Ci numeru" i nie da łatki "zdolny".

Rozmawiałem już z Panią wychowawczynią i napisze mi opinię swoją na temat córki ( podobno jest to bardzo pomocne ),więc jestem dobrej myśli :wink:

[Alonzo_]

Hmmm obaczymy choć mam takie przeczucie że jakbym prywatnemu zapłacił to bym nie zastanawiał się co mi on tam napisze....Wiedziałbym że będzie to co ma być na kwicie.

Dlatego szukam prywatnie

A my pracujemy nad tym "żeby było miło" :wink:

Bardziej kwestia czy się na jakiegoś służbistę nie trafi pokręconego co jak dzieciak jest rozwinięty nie "odwali Ci numeru" i nie da łatki "zdolny".

Rozmawiałem już z Panią wychowawczynią i napisze mi opinię swoją na temat córki ( podobno jest to bardzo pomocne ),więc jestem dobrej myśli :wink:

Lepiej żeby napisała taką opinię jaka potrzebna a nie swoją (rozumiem że wiemy o co biega )
Bo jak nasza powiedziała żonie co sądzi o naszej małej i jak ona wygląda na tle grupy (nie to żebym się chwalił, ale zdolny dzieciak jest :szeroki_usmiech ...za ojcem (przynajmniej za tym który ją wychowuje :wink: ) to moja żoneczka załamkę chwyciła ale pogadała dalej i wyjaśniły sobie Panie o co kaman będzie na papierku. A jak wyjdzie - się okaże

[sebu]

Alonzo_, Mi wychowawczyni powiedziała wprost,że jest przeciwna,żeby 6-latki szły do pierwszej klasy,więc o opinię sie nie martwię.
A co do samem nauki córki to też jesteśmy z żoną mile zaskoczeni,ale widzę jak ma jakąś pracę domową zadaną do domu,to przez pierwsze około 10 minut jest ok,a już więcej to straszna niechęć.Więc z moich obserwacji córka powinna jeszcze poczekać na naukę ( nie wiedzę jej siedzącej kilkadziesiąt minut w ławce ),takie jest moje zdanie.

[elektrykprosty]

Zaswiadczenia z prywatnych poradni nie będą honorowane. Tak ministerstwo poinformowało na konferencji.
Się wycwanili.
Do państwowych terminy długie i mają zalecenie żeby nie odraczać.
Rodzic mając odpowiednie zaświadczenie może cofnąć dziecko do przedszkola i przedszkole musi mieć miejsce.
Zawsze można dziecko zapisać do szkoły jak ustawa każe, nieobecności usprawiedliwiać a malucha zapisać do prywatnego przedszkola. Niestety w takich prywatnych przedszkola bywa więcej nauki niż w szkole.

Zadbam by moje dziecko nie płaciło zus-u rok wcześniej.

[maly2st]

Ja mam nadzieje ze mone corki obsuwy miec nie beda z nauce i ze zaraz po szkole wyjada za granice pracowac bo w tym kraju ciezko nawet o marnie platna prace. Cora poszla w wieku 6lat do szkoly gdzie jest klasa tylko 6ciolatkow (chyba ze rodzic chcial aby dziecko bylo z 7miolatkami) sala przygotowana dla dzieci jest super etc. co chwila wychowawczyni dzwoni czy smsuje ze Viktoria sprawia problemy wychowacze (mnie to akurat lata grunt by sie uczyla)
oddzielna swietlica dla 5,6 i 7latkow
Kadra nauczycielska z tego co przylukalem to w wiekszosci mlode laseczki (28-35lat) i to .... Zacheca do czestych wizyt w szkole.

Poslanie dziecka do szkoly w wieku 6lat wymusila ekonomia jak za przedszkole panstwowe zaczolem placic powyzej 450pln za miesiac i do tego zlobek 300pln

[Wally]

( nie wiedzę jej siedzącej kilkadziesiąt minut w ławce ),takie jest moje zdanie.

proponuję wybrać się najpierw na "dni otwarte" jakiejkolwiek szkoły i wysłuchanie na czym polega edukacja w takim wieku :wink: -to nie "nasze czasy"
Moja mała (jest ze stycznia) też łapie się na "przymusowy pobór" w tym roku i z ciekawości poszedłem na takie "dni otwarte"... Też wolałbym aby zaczęła podatki płacić rok później ale trochę zmieniłem myślenie po takim spotkaniu i tym jak mała była szkołą zachwycona :szeroki_usmiech

[zepter00]

Chcesz zapewnić córce lepszy start w życiu to niczego nie odraczaj.

[ Dodano: Sob 15 Mar, 14 09:40 ]

( nie wiedzę jej siedzącej kilkadziesiąt minut w ławce ),takie jest moje zdanie.

proponuję wybrać się najpierw na "dni otwarte" jakiejkolwiek szkoły i wysłuchanie na czym polega edukacja w takim wieku :wink: -to nie "nasze czasy"
Moja mała (jest ze stycznia) też łapie się na "przymusowy pobór" w tym roku i z ciekawości poszedłem na takie "dni otwarte"... Też wolałbym aby zaczęła podatki płacić rok później ale trochę zmieniłem myślenie po takim spotkaniu i tym jak mała była szkołą zachwycona :szeroki_usmiech

Wally: Gratuluję umiejętności wyciągania wniosków i podjęcia słusznej decyzji. :

[westwi78]

Chcesz zapewnić córce lepszy start w życiu to niczego nie odraczaj.

A skąd pewność, że to lepszy start będzie?

Szkoła szkole nierówna, podobnie jak dziecko.

Poza tym to co widać "w dni otwarte" w szkole nie zawsze ma związek z tym, jak to wygląda potem.

Na przykład m mojej miejscowości szkoła nie jest przygotowana na 6 latków- brak świetlicy, małe sale etc..a iść muszą.

[andriu21tg]

Każdy ma inne priorytety ja tak jakWally, jestem za aby mój mały szedł tak jak obecnie zapisane. Nikt dziecka fizyki molekularnej nie będzie uczył.. inna sprawa ze ludzie na siłę zostawiają szkraba w przedszkolu a przy kolejnym dziecku narzekają ze dla ich dziecka niema miejsca w przedszkolu ..inna sprawa jest taka o której zapomina spa cześć rodziców że szkoła służy do uczenia a nie wychowywania pociech.. niestety wielu o tym zapomina. .

[westwi78]

.inna sprawa jest taka o której zapomina spa cześć rodziców że szkoła służy do uczenia a nie wychowywania pociech.. niestety wielu o tym zapomina. .

jest dokładnie odwrotnie, wiele szkół (nauczycieli) zapomina, że oprócz uczenia, biorą także udział w wychowaniu...
a wynika to choćby z ustawy o systemie oświaty, karty nauczyciele etc..

UoSyOś:

Art. 4. Nauczyciel w swoich działaniach dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych ma obowiązek kierowania się dobrem uczniów, troską o ich zdrowie, postawę moralną i obywatelską z poszanowaniem godności osobistej ucznia.

[sebu]

Chcesz zapewnić córce lepszy start w życiu to niczego nie odraczaj.

Chcę zapewnić lepszy start i dlatego jestem za tym,aby moje dziecko poszło tak jak ja w wieku 7 lat do pierwszej klasy.

proponuję wybrać się najpierw na "dni otwarte" jakiejkolwiek szkoły i wysłuchanie na czym polega edukacja w takim wieku :wink: -to nie "nasze czasy"
Moja mała (jest ze stycznia) też łapie się na "przymusowy pobór" w tym roku i z ciekawości poszedłem na takie "dni otwarte"... Też wolałbym aby zaczęła podatki płacić rok później ale trochę zmieniłem myślenie po takim spotkaniu i tym jak mała była szkołą zachwycona :szeroki_usmiech

Byłem na dniach otwartych i rozmawiałem z nauczycielem pierwszaków.
Córka cały czas chodzi do szkolnej zerówki. I zdania nie zmieniłem

inna sprawa ze ludzie na siłę zostawiają szkraba w przedszkolu a przy kolejnym dziecku narzekają ze dla ich dziecka niema miejsca w przedszkolu

Nie bardzo rozumiem,jak niema miejsca w przedszkolu to 5-6 latki mogą również iść do szkoły.

.inna sprawa jest taka o której zapomina spa cześć rodziców że szkoła służy do uczenia a nie wychowywania pociech.. niestety wielu o tym zapomina. .

Tak jak już napisał

jest dokładnie odwrotnie, wiele szkół (nauczycieli) zapomina, że oprócz uczenia, biorą także udział w wychowaniu...
a wynika to choćby z ustawy o systemie oświaty, karty nauczyciele etc..

Dziecko bardzo często więcej czasu spędza w szkole lub przedszkolu niż w domu i co by nie było,też uczy się jakiegoś wychowania.